"Motoryzacja kołem się kręci" - Fiat 500
Unknown
20:04:00
Witajcie Kochani! Nie było mnie tu dwa tygodnie, musicie zrozumieć napięty grafik maturalny, w dodatku w szkole muzycznej, także lekko nie jest, ale dziś już się spiąłem i mam dla Was kolejną motoryzacyjną perełkę, w sumie dobrze powiedziane.... nie perłę, tylko perełkę, a to dlatego, że dzisiejszym bohaterem jest uroczy Fiat 500!
To włoskie maleństwo rozpoczęło swój żywot w 1957 roku w Turynie. Miał być przeznaczony dla włoskiej klasy średniej i pełnić funkcję małego praktycznego na swój sposób autka dla każdego. Coś jak VW Beetle za Hitlera.
Fiat 500 posiadał 6 wariantów silnikowych do wyboru, aczkolwiek wszystkie miały pojemność około 500cm3 i były dwucylindrowe. Najmocniejszy z nich dysponował mocą.... no właśnie, nie śmiejcie się :P 21KM. Tak wiem, że to kompletna tragedia, ale na końcówkę lat 50 zupełnie wystarczająca. Poza tym samochód ważył zaledwie 525kg.
Co do stylistyki wozu, to właśnie ona jest główną jego zaletą, no bo spójrzcie na niego! Czyż nie był uroczy? Nie żebym płakał ze wzruszenia, ale naprawdę ma coś mega słodkiego w sobie. Poza tym świetnie pasował do tych urokliwych, włoskich miasteczek, gdzie są wąskie uliczki z wiszącym praniem przez całą ich szerokość. To jest właśnie środowisko Fiata 500.
Na koniec tej cotygodniowej ciekawostki z historii motoryzacji powiem Wam, że włoski koncern spisał się na medal przy produkcji nowej 500-tki od 2007 roku. Serio w pełni zachowano jego wdzięk oraz charakter. I z tego się cieszmy!
Redaktor naczelny
F.L.
To włoskie maleństwo rozpoczęło swój żywot w 1957 roku w Turynie. Miał być przeznaczony dla włoskiej klasy średniej i pełnić funkcję małego praktycznego na swój sposób autka dla każdego. Coś jak VW Beetle za Hitlera.
Fiat 500 posiadał 6 wariantów silnikowych do wyboru, aczkolwiek wszystkie miały pojemność około 500cm3 i były dwucylindrowe. Najmocniejszy z nich dysponował mocą.... no właśnie, nie śmiejcie się :P 21KM. Tak wiem, że to kompletna tragedia, ale na końcówkę lat 50 zupełnie wystarczająca. Poza tym samochód ważył zaledwie 525kg.
Co do stylistyki wozu, to właśnie ona jest główną jego zaletą, no bo spójrzcie na niego! Czyż nie był uroczy? Nie żebym płakał ze wzruszenia, ale naprawdę ma coś mega słodkiego w sobie. Poza tym świetnie pasował do tych urokliwych, włoskich miasteczek, gdzie są wąskie uliczki z wiszącym praniem przez całą ich szerokość. To jest właśnie środowisko Fiata 500.
Na koniec tej cotygodniowej ciekawostki z historii motoryzacji powiem Wam, że włoski koncern spisał się na medal przy produkcji nowej 500-tki od 2007 roku. Serio w pełni zachowano jego wdzięk oraz charakter. I z tego się cieszmy!
Redaktor naczelny
F.L.