wtorek, 10 stycznia 2017

"Motoryzacja kołem się kręci" - Ferrari Enzo

     Kolejny wtorek, kolejny post w cyklu "Motoryzacja kołem się kręci". Dziś chciałem Wam powiedzieć kilka krótkich zdań na temat dobrze znanego modelu Ferrari, mianowicie Enzo. Skąd nazwa Enzo? Tak właśnie miał na imię założyciel koncernu! Rozmawiając o samochodach praktycznie nigdy nie zwracamy uwagi na nazwę marki (w sensie skąd się ona wzięła i co oznacza). Mało kto ma świadomość, że Lamborghini czy Porsche czy właśnie dzisiejsze Ferrari to rzeczywiste nazwiska fundatorów tych marek.
     Jeśli chodzi o model Enzo, to mamy do czynienia ze spektakularną stylistyką o agresywnym szpiczastym przodzie (zastosowanie trójkątnego panelu na masce) i dziwnie spokojnych poziomym tyle. Auto sprawia wrażenie grota strzały. Taką strzałą z resztą był...
     Produkowane w latach 2002-2004 Ferrari napędzało 6 litrowe V12 o mocy 660KM! To pozwalało się rozpędzać do setki w 3,3s! To naprawdę mało jak na początek XXI wieku. Prędkość maksymalna wynosiła 355km/h, co czyniło je szybszym niż konkurencyjne wtedy Lamborghini Murcielago.
     Mówiłem na początku, że wtorkowy post tradycyjnie krótki ......i dobrze! Nie będziemy Was zanudzać w środku tygodnia, a w większości krótsza treściwsza forma jest lepsza niż długie lanie wody. 
Do piątku! ;)

Redaktor naczelny
F.L.



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz