wtorek, 4 kwietnia 2017

"Motoryzacja kołem się kręci" - Dodge Charger

   Mimo że nie jesteśmy z Karolem fanami amerykańskiej motoryzacji, to doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, iż jej zwolenników jest cała masa, dlatego dzisiaj do naszego cotygodniowego cyklu trafił typowy stary muscle car, kolega Forda Mustanga, czyli słynny Dodge Charger!
   Jego pierwsza wersja, to nieodzowny element kolekcji każdego miłośnika muscle car-ów. Wyprodukowany w 1966 roku, 2-drzwiowy fastback był konkurentem dla ówczesnego Forda Torino i Pontiaca GTO. Długi, ponad 5 metrowy Charger dysponował mocą 426 koni, które pochodziły z benzynowego silnika V8 o pojemnośći 7 litrów! Maksymalny moment wynosił 664Nm. Można było się nim rozpędzić do setki w 6 sekund, a prędkość maksymalna, to 235km/h. Napęd oczywiście na tylną oś. Dźwięk jaki wydobywał się z wydechu jest do przewidzenia....piekielna bestia, która ma niestrawność :P
   I wiecie co? To tyle danych technicznych o nim. To jest właśnie charakterystyczna cecha muscle car-ów. Dwa, trzy fakty i po temacie. Od strony technicznej, te auta (szczególnie wtedy) nie posiadały i nie posiadają nic ciekawego oprócz wielkiego silnika. Ale to jest również ich największą zaletą. I chyba rozumiem wszystkich miłośników amerykańskich czterech kółek. Weźmy tego Dodga Chargera na Route 66, gdzie prosta ma 100km, odpalmy silnik, powdychajmy te spaliny, rozkoszujmy się rykiem i stylem tych aut i w końcu pozwólmy mu jechać te 100 kilometrów po tej prostej, póki nie zatrzymamy się na następnej stacji benzynowej. That's the american point of view ;)

Redaktor naczelny
F.L.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz