Dobry wieczór !
Długo mnie nie było,a to za sprawą tego że wyleciałem ostatnio na tygodniowe wakacje do Grecji,było wspaniale,tam też miałem dużo wolnego czasu żeby myśleć o motoryzacji i nie tylko.Moja miłość do Lamborghini i Włoskich makaronów jest ogromna ! Ci co mnie znają,wiedzą że dużo bardziej wolę Lambo niż Ferrari,które również jest Włoskie.Ferrari dla mnie nie ma w sobie nic wspaniałego,oprócz mocy w swoich samochodach.Wracając do Lamborghini to postanowiłem,w ich gamie znaleźć dla Siebie auto doskonałe,nie było to łatwe,ponieważ dla mnie każde Lambo jest wspaniałe,na swój własny,indywidualny sposób.Metodą prób i błędów,wybrałem swojego numer 1,z Włoskiej marki.Jest nim Aventador SV,już mówię czemu padło na niego. ,,zwykły'' Aventador jest idealny,zieje ogniem,drze się przepięknie,co prawda jak debil ale mnie się to strasznie podoba,Z wyglądu powala na głowę Ferrari.Ale Aventador SV to już jest inna bajka.Mocniejszy,jeszcze BARDZIEJ DRAPIEŻNY,BARDZIEJ POTĘŻNIEJSZY,i do nieskończoności go Kocham !!!
Pod maską byka,drzemie potężna jednostka V12 6,5 l,o mocy.....UWAGA : 750 KM !! To nie wszystko,ponieważ masa też robi wielkie wrażenie,wynosi ona 1575 kg.Powstało 600 egzemplarzy tej wersji i gdybym miał 327 190 euro,to pierwsze co bym zrobił to bez dłuższego zastanawiania bym go kupił ! Jeszcze jedna sprawa,redaktor naczelny mojego bloga Filip,kocha Ferrari,czym potwierdził pisząc dla Was ostatnio o F12 tdf.Filip,nie twierdzę że F12 jest złe,ale uważam że brakuje mu jeszcze bardzo dużo żeby stać się taką potęgą i nieokiełznaną bestią jak Avka Super-Veloce.Nie chcę się dłużej kłócić,i w sumie fajnie że mamy podzielone zdania w tym temacie,ponieważ jest o czym pisać.Tymczasem teraz niech każdy z Was,chwile pomyśli i wybierze co woli: czy Ferrari - które ma w sobie ,,to coś'',czy Lamborghini - które jest poprostu wspaniałe,bardzo szybkie przepięknie i nieskończenie potężne.Będziesz wiedział co wolisz, kiedy nie będziesz mógł poprostu spać,a po nocy siedział i oglądał zdjęcia auta które jest wspaniałe pod każdym dla Ciebie względem,to nazywa się potęgą nieskończoności.Zapraszam Was do obejrzenia fotek,może one pozwolą Wam zrozumieć choć trochę,moją nieskończoną miłość,do marki a szczególnie do Avka SV.....
"Jak wielka jest potęga nieskończoności ? tak wielka jak potęga doskonałości Aventadora SV" ~ Karol Styrna
k.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz