piątek, 9 czerwca 2017

Nadjeżdża największa bestia w segmencie SUV-ów!

21:46:00
   Na początek proste pytanie. Z czym Wam się kojarzy Lamborghini??? Zaskoczeni? Pewnie każdy z Was teraz w duchu sobie odpowiedział, że z superautami. I dobrze!!! Tak ma być! Ale oprócz supersamochodów Lambo robi także ciągniki. To może też wiedzieliście. Ostatnio natomiast coś im odbiło (i zobaczymy czy pozytywnie) i postanowili stworzyć.........właśnie tak! SUV-a! Szalony pomysł nieprawdaż? Jak firma produkująca Aventadora, Huracana itp. może nagle stworzyć coś takiego? A jednak! Na Nurburgringu już trwają jego testy. Pierwszy SUV od Lambo i w ogóle w historii superaut będzie nosił nazwę URUS, prawie jak polski Ursus :P
   Brzmi to słabo, żeby nie rzec idiotycznie, no bo umówmy się Lambo słynie z pięknych nazw (Aventador, Huracan, Gallardo, Murcielago, Egoista, Centenario, Reventon, Veneno), a tu nagle Urus. No ale mniejsza o nazwę. Ważne jak to auto wygląda i co ma w swoich bebechach. A tu dzieje się dużo. Wygląd typowy dla marki spod byka. Ostre, kanciaste i dynamiczne kształty. Można powiedzieć, że będzie to jak określił go Karol "Avka na szczudłach" i to grubych szczudłach. Ale na pewno nic obecnie jeżdżącego w tym segmencie nie może się z nim równać!
   Producent zapowiada, że Urus będzie najszybszym i najmocniejszym SUV-em na świecie i trudno się temu dziwić. Budowany w oparciu o płytę podłogową z Audi Q7 i Bentleya Bentaygi, Urus może zaczerpnąć od nich wiele dobrego. Pod maskę ma trafić benzynowa jednostka V8 z turbo (pierwsze w historii Lambo) o pojemności 4 litrów. Konkretnej mocy jeszcze nie znamy, ale z pewnością przekroczy ona 600KM. Auto ma być zbudowane z włókna węglowego i aluminium. Dzięki temu będzie lżejszy i szybszy od konkurencji. Przewiduje się również wersję z V6 dla hybrydowego silnika. Koncept Urusa był już prezentowany na salonie w Genewie, teraz trwają jego testy na Nurburgringu, a do sprzedaży wejdzie w 2018 roku. 
   Póki co, tyle informacji, bo co za dużo, to nie zdrowo, a poza tym jak nie wypalą dane cząstkowe, podawane teraz, to trzeba będzie posta odkręcać, a po co, nie? Zostawiam Was na razie z lekkim niedosytem i napięciem w czekaniu na ten przełomowy model w historii tej włoskiej marki. Dobranoc! :)

Redaktor naczelny
F.L.




wtorek, 6 czerwca 2017

''Motoryzacja kołem się kręci'' - Lamborghini Miura

19:27:00
W tamtym tygodniu była Francja :(Citroen 2CV),a teraz są...Włochy !
Od razu powiem że to nie Ferrari,tylko Lamborghini...a jakie ? A takie - Miura.Mamy rok 1966,i targi w Genewie.Tam właśnie został zaprezentowany ten model,i zrobił wielką furrorę,z resztą to nie nowość,bo każde Lambo furrorę robi,jedno większą drugie mniejszą,ale przejdźmy do rzeczy.Rzecz jasna silnik napędzający Lambo to V12 o pojemności trochę małej jak na Lambo,ale wynosiła ona 3.9 l,o mocy 350 koni,przy 7000 obr/min.Maksymalny moment obrotowy wynosi 367 Nm,a do seteczki w modelu Miura,czekamy...aż 6,7 sekundy.😳
Prędkość maksymalna wynosi 275 km/h.Rodzaj napędu na tył.Szczerze mówiąc jak zaraz zobaczycie to wyglądem ten model nie przypomina Lamborghini takie prawdziwego,ale napewno jest to jakaś ''inność'' jeśli chodzi o design we Włoskiej firmie.Moi kochani dużo informacji nie ma,ale w Moto kołem się kręci,chodzi o to żeby ożywić stare legendarne modele,a moim zdanie mi to właśnie dzisiaj się udało,kilkoma najważniejszymi informacjami,Prawda ? Dorzucam fotki i uciekam,widzimy się w piątek przy następnym tekście 😉

k.


piątek, 2 czerwca 2017

AMG uzbrojone w silnik od F1.

19:31:00
Zwariowali ? Nie,poprostu przekraczają kolejną barierę...silnik z F1 w samochodzie ? To jest możliwe.Tak jak Wy,mam mase pytań na temat tego całego pomysłu,jak i jego wykonania.Mercedes świętuje 50 - rocznicę istnienia marki AMG,i z tej okazji postanowili stworzyć 275 sztuk czegoś co ciężko nazwać samochodem.Z tego co wiadomo silnik będzie jak wspomniałem wcześniej z bolidu F1,czyli V6 1.6 litra,a co najlepsze czerwone pole będzie ustawione na poziomie 13 500 obrotów/minutę 😳.Silnik spalinowy,współpracujący z dwoma silnikami elektrycznymi,każdy z nich po 100 km,łączna moc wynosić będzie tutaj AŻ 1000 KM ! 💗
Obstawiam że będzie to najszybsze auto na świecie,skąd tak pochopna decyzja ? Ano stąd,że masa ma wynosić 1300 kg...Woow prawda ? To samo pomyślałem,gdy zobaczyłem te wszystkie cyferki i literki.Mercedes twierdzi że do 2020 roku,wszystkie egzemplarze zostaną dostarczone do klientów.Cena ? Narazie nic nie wiadomo,ale Ja obstawiam że cena będzie na poziomie miliona polskich złotych albo i nawet więcej.Obecnie trwają testy AMG,ma on zostać zaprezentowany jesienią na salonach motoryzacyjnych we Frankfurcie,a tymczasem czekajmy na działania konkurencji,i na pierwsze zdjecia designu tego modelu !!🚗

k.


wtorek, 30 maja 2017

"Motoryzacja kołem się kręci" - Citroen 2CV

20:01:00
   Cześć i czołem! W naszym cyklu ostatnio dotarliśmy do Francji, dzięki Bugatti Karola, wiec ja dzisiaj także zostaję w kraju żab i ślimaków za sprawą odpowiednika kultowego włoskiego Fiata 500 i niemieckiego VW Beetle'a czyli Citroena 2CV!
   Pamiętacie serię filmów komediowych o Żandarmie z Saint Tropez i pirata, a w zasadzie piratkę drogową w habicie za kółkiem? Ta właśnie zakonnica prowadziła Citroena 2CV. To samo auto wystąpiło także w Top Gear jako "backup car" w podróży po Patagonii i jako ofiara demonstracji siły ciągu silników Rolls Royce'a w Boeingu 747.
   Co charakterystycznego posiadał 2CV? No cóż... na pewno dziwaczny, śmieszny wygląd. Mały, kartonowy samochodzik ważący zaledwie 585kg był produkowany w latach 1949-90. Pod maską pracował dwucylindrowy boxer o pojemności (nie wierzyłem w to jak zobaczyłem poraz pierwszy) uwaga....375cm3 i mocy 8KM. Szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić przyspieszenia tego auta, nie wiem jak Wy.... :P. Mimo tych śmiechu wartych osiągów, mały Citroen został wyprodukowany prawie 4mln razy i to nie tylko we Francji, ale i Portugalii. Fakt ten sprawia, że 2CV jest jednym z najpopularniejszych samochodów w historii, głównie przez niską cenę, prostotę i co za tym idzie znikome koszty utrzymania.
   Powiem Wam szczerze, że to auto mnie strasznie denerwowało od kiedy zobaczyłem je poraz pierwszy na ekranie właśnie w "Żandarmie". Ale dwa lata temu spotkałem go na zlocie francuskich klasyków w Świeradowie Zdroju i poczułem coś do niego. Na początku myślałem, że to zauroczenie i że chciałbym go mieć w swojej kolekcji. Ale dzisiaj tak patrzę na niego i muszę z przykrością stwierdzić, że czuję do niego tylko litość....😕

Redaktor naczelny
F.L.



sobota, 27 maja 2017

Kilka faktów o najsłynniejszym Grand Prix w historii!!!

20:57:00
   Kochani! Pomyślałem sobie, że skoro co tydzień opisujemy z Karolem jakieś auto, to raz na jakiś czas można zmienić nieco temat, prawda? Moto Show w Krakowie za nami, materiał przez nas zgromadzony jest w obróbce (nie martwcie się ;)), dlatego zapraszam Was dzisiaj na post o najbardziej elitarnym Grand Prix w kalendarzu Formuły 1, mianowicie GP Monako!
   Jego historia jest równie piękna i bogata, jak samochody jeżdżące po ulicach tego miasta. Jeremy Clarkson stwierdził, że jest to najbardziej snobistyczne miejsce na ziemi i trudno się z nim nie zgodzić. Jeśli chodzi o samo Grand Prix, wszystko zaczęło się w roku 1929, kiedy ulice księstwa zostały zamienione w wyścigową pętlę. Dzisiaj 2 tygodnie przed wyścigiem służby miejskie rozmieszczają bariery i kształtują uliczny tor. Status GP, tor w Monako uzyskał w 1950 roku, bo właśnie wtedy odbył się tam pierwszy wyścig z tego cyklu w Formule 1. Szczęśliwcem, który pierwszy przekroczył linię mety, był Argentyńczyk Juan Manuel Fangio z teamu Alfa Romeo.
Dlaczego jest to najsłynniejsza i najbardziej elitarna pętla w historii? Przede wszystkim dlatego, że mamy tutaj do czynienia z bardzo wąskim, ciasnym ulicznym torem. Wyprzedzanie jest bardzo utrudnione, więc często o kolejności na mecie decyduje układ z kwalifikacji. Królewska oprawa i atmosfera dodaje uroku każdej edycji GP Monako. 

   Znajdują się tu jedne z najsłynniejszych zakrętów w świecie motoryzacji np. Rascasse, czy najwolniejszy corner w roku, czyli 180-stopniowy Fairmont Hairpin. Pętla wznosi się i opada, przechodzi przez tunel i otacza plac przed słynnym kasynem. Wyścig można oglądać zarówno z hotelowych balkonów, jak i z portu jachtowego. Niesamowicie jest wpleciony w miasto.
   Najwięcej zwycięstw odniósł w Monako fenomenalny Brazylijczyk Ayrton Senna (6) siedząc za kierownicą bolidu Mclarena, a ostatni triumf należał do Niemca Nico Rosberga (Mercedes).  Zapraszam Was w ogóle na jutrzejsze Grand Prix Monako. Startujemy o 14:00!!! A na koniec kilka fotek z codziennego widoku ulic tej pętli ;)

Redaktor naczelny 
F.L.






wtorek, 23 maja 2017

"Motoryzacja kołem się kręci" - Bugatti EB110

19:06:00
Odbiegamy już powoli od samochodów,które pod jakimś względem są dla Nas ważne jako Polaków,i wkraczamy w erę samochodów szybszych i droższych.W tamtym tygodniu,Redaktor Filip pisał o Poldku,którego zna każdy Polak bez wyjątku,a tym razem zagościł samochód któremu napewno nie brakuje sportowego charakteru ani mocy,jedyne co Nam może zabraknąć to pieniędzy w portfelu żeby go kupić 😁żeby było jasne,nie mam zamiaru nikogo obrazić,bo po pierwsze sam należę do tej części osób,których poprostu nie stać na Bugatti,a dwa że nie każdemu to auto się podoba.
Czas przejść do rzeczy.Model Eb110 wjechał na rynek 1993 roku,ciekawe jest to że firma wtedy obchodziła 110 rocznicę urodzin swojego założyciela,no więc Panowie z Francji postanowili że,jakoś to uczczą.Lepszego oblewania tej jakże ważnej rocznicy dla firmy być nie mogło,wypuścili samochód który miał 560 km,z silnika 3.5 litrowego oczywiście V12,co ważne z 4 turbosprężarkami 😆.
Honor w tym momencie ratuje masa,która wynosi 1620 kg,i trochę też napęd na 4 koła.Mam jeszcze jedną bardzo ważną informacje,Bugatti EB110 było najszybszym seryjnie produkowanym samochodem na świecie,aż do momentu kiedy McLaren nie wypuścił modelu F1.Firma z Francji wypuściła bardzo mało sztuk tego modelu,bo zaledwie było ich 126,w tym aż 13 prototypów 😲
Nie lubię się tu rozpisywać,zawsze staram się Wam pisać konkrety,które chcę żebyście wiedzieli kochani,szczególnie że ostatnio było bardzo dużo pracy,między innymi Targi Moto Show w Krakowie,na których byliśmy,oczywiście Zapraszam na naszego Fan Page'a,żeby zobaczyć szczegóły z tej imprezy,dorzucam kilka fotek tej bestii i już powoli uciekam....hej hej !

k.