wtorek, 7 marca 2017

"Motoryzacja kołem się kręci" - Volkswagen Beetle Typ1

   W zeszłym tygodniu, przy opisywaniu dla Was Fiata 500, porównałem go z Volkswagenem Beetlem, pamiętacie? Powiedziałem, że oba samochody były stworzone dla ówczesnej klasy średniej w swoich krajach. Tak też było, więc skoro 500-tkę mamy już za sobą, to przyszła pora na popularnego "Garbusa".
   Zaprojektowany przez Ferdinanda Porsche z rozkazu Hitlera Beetle, jako samochód dla każdego (ponieważ trzeba było jakoś kupić naród), stał się najdłużej produkowanym samochodem w historii (1938-2003). Do tego dochodzi rekordowa ilość wyprodukowanych egzemplarzy, uwaga.......aż 21 529 464!!! Niesamowita liczba. Po II wojnie światowej Garbusa zaczęto produkować za granicą. 
   Konstrukcja nadwozia była prosta. Kształtem przypominała żuka (stąd nazwa Beetle). Można było również zamówić sobie wersję kabrio. Czterocylindrowy Boxer, montowany za tylną osią, rozwijał moc 25KM i Vmax około 105km/h. Ku chwale Fuhrera można rzec! :P Niemiecki naród był uradowany z możliwości zakupu fajnego, małego i taniego samochodu.
   Z technicznego punktu widzenia dzisiejszej motoryzacji, Garbus, to syf, ale również światowa ikona. Spotkać go dziś na ulicy, to rzadkość, lepiej jest na Kubie :D 
To wszystko ode mnie na dziś Kochani! Trzymajcie się ciepło!

Redaktor naczelny
F.L.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz