poniedziałek, 3 października 2016

Bugatti Chiron - najmocniejszy, najszybszy, najdroższy!

Witajcie! Aż dziwne, że dopiero teraz piszę ten felieton. Na naszym blogu pojawiły się ostatnio posty o nowościach motoryzacyjnych jak i opisy samochodów, które swoją premierę miały już chwilę temu, ale nie było jeszcze jego....! Pretendenta do tytułu najmocniejszego, najszybszego i najdroższego, seryjnie produkowanego samochodu świata czyli Bugatti Chirona! Skoro obecnie pasjonaci czterech kółek żyją salonem w Paryżu, ja przeniosę się w czasie do tegorocznego salonu w Genewie, gdzie auto miało swoją premierę. Na pierwszy rzut oka następca dobrze wszystkim znanego Veyrona niezbyt się od niego różni, szczególnie wyglądem. Jeśli jednak przyjrzymy się mu dobrze, zauważymy, że Chiron posiada nowe przednie reflektory, nowy wydech oraz zmienioną stylistykę tylnej części, którą podkreśla pas o długości 1.6m składający się z 82 diod ledowych. Przejdźmy zatem do serca tego potwora. Silnik umieszczony z tyłu, to potężna 8-litrowa jednostka W16 z czterema turbosprężarkami rozwijająca moc 1500KM!!! Jest to o 300 koni więcej niż u Veyrona. Maksymalny moment obrotowy również uległ podkręceniu do 1600Nm! Niezmienny pozostał jedynie czas rozpędu do setki czyli 2,5s. Co ciekawe, na prędkościomierzu Chirona widnieje magiczna liczba 500! Niesamowite co? Nic bardziej mylnego! Producenci ograniczyli niestety Vmax do 420km/h z powodów bezpieczeństwa, co czyni go równym poprzednikowi. Mimo, że Veyron był najszybszym samochodem świata, miał jednak pewną wadę (oczywiście poza kiepskim wyglądem :P). Mianowicie masę. Auto ważyło praktycznie 2 tony i niestety Chironowi również nie udało się uniknąć otyłości, gdyż masa pozostała taka sama. Skoro w tytule umieściłem informację, że nowe Bugatti jest najdroższym, obecnie produkowanym samochodem osobowym na świecie, to musi to być prawda. Tak też jest, ale żeby go kupić musicie być szeleńcami albo mieć rodzinę w Emiratach Arabskich, ponieważ cena katalogowa Chirona to 2,4mln euro, czyli prawie 10mln złotych. Jest obłędnie drogi! Według mnie, następca Veyrona to jedynie auto dla entuzjastów nie mających co robić z pieniędzmi. Nie wiem czemu ale mam poczucie, że naprawdę jest wiele innych, równie niesamowicie mocnych, szybkich i drogich aut, które póki co zasługują na większe zainteresowanie. Jest to jednak tylko moje, osobiste zdanie. Na koniec jak zawsze kilka fotek potwora ;)

Redaktor Naczelny
f.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz