piątek, 14 października 2016

Porsche 918 - Niewłaściwe auto na niewłaściwym miejscu!

Witam Was Kochani! Jest po 22, na biurku stoi dobra, gorąca herbata, przeglądamy z Karolem zdjęcia pięknej S63 AMG Coupe, więc można powiedzieć idealny wieczór i idealne warunki do napisania nowego posta, w którym będziemy zachwalać  kolejną motoryzacyjną ikonę. Pewnie tak to sobie wyobrażacie. Otóż ..... niezupełnie tak będzie! Prawdą jest, że bierzemy na celownik pewne bardzo szybkie i drogie auto ale nie spodziewajcie się przychylnych opinii. Tematem dzisiejszego posta jest dobrze znana 918-tka. Najmocniejsze, najszybsze i najdroższe Porsche jakie kiedykolwiek powstało. Niemiecki koncern sam w sobie jest nierozerwalnie związany z historią rozwoju motoryzacji a kultowa 911-tka to auto-ikona, które wciąż odwraca głowy przechodniów (pomijam fakt, że kazda 911 wygląda identycznie nudno :P). Jest tylko jeden problem. Obecnie "świętą trójcą" motoryzacji jest Mclaren P1, LaFerrari i Porsche 918. Nie wiem jak Wam, ale na pierwszy rzut oka coś mi tu nie pasuje. Osobiście dziwi mnie fakt, że jednym z trzech najszybszych obecnie samochodów na świecie jest model od Porsche. Kiedy myślę o Ferrari czy Macu, pierwsza do głowy przychodzi mi obłędna prędkość, która niewątpliwe była, jest i będzie domeną obu marek, natomiast na myśl o koncernie ze Stuttgartu, do głowy przychodzi mi po prostu sportowe auto i właśnie 911tka! O wiele bardziej spodziewałbym się Lamborghini wśród obecnej trójcy ale niestety żadne auto spod "byka" się w niej nie znalazło. Parametry 918 są imponujące, ale raczej dla entuzjastów samej marki. 4.6l V8 o mocy 887KM, 1280Nm i napęd na 4 koła. W porównaniu do P1, czy jeszcze mocniejszego LaFerrari, Porsche wypada słabo, nie mówiąc już o masie i wyglądzie, który według mnie jest paskudny (ostrzegałem, że nie będzie miło :P). Niedoskonałości tego auta mają swoje uzasadnienie również w cenie, która jest stosunkowo niska w porównaniu z lepszą konkurencją, gdyż wynosi 4 266 300 zł. Pisząc to wszystko, oczywiście nie mam na celu zepsucia nastroju wszystkim właścicielom tego auta, którzy może dokładnie w tej chwili stoją w garażu i nie mogą się napatrzyć na swój nowy nabytek. Po prostu nie może dać mi spokoju myśl, że to Porsche a nie Lambo zrobiło jedną z trzech największych bestii na rynku. W tym zestawieniu 918-tka wygląda tak, jakby poprzedni prezes Volkswagena AG, Ferdinand Piech chciał leczyć zakompleksionego podopiecznego ze Stuttgartu, który do zaoferowania miał tylko swój niezmienny, oklepany produkt czyli 911. Zastanawiam się również jak czuję się obecnie Lamborghini patrząc na szybszą i droższą konkurencję, ponieważ moim zdaniem jest to firma z ogromnymi możliwościami i aspiracjami do stworzenia tak nieziemsko szybkiego i pięknego potwora, że Porsche zwątpiłoby w sens pchania się na siłę do pułapu supersamochodów. Tak czy owak musimy pogodzić się dziś z faktem, że to 918-tka na razie króluje na światowych drogach wraz ze swoimi genialnymi kolegami, od których moim zdaniem duuuużo powinna się jeszcze nauczyć. Takie jest moje zdanie. Mam świadomość, że post wypadł kontrowersyjnie, ale mało cech charakteru tak sobie w życiu cenię, jak szczerość, a wszystkich czytelników zapraszam do mini galerii poniżej ;)

Redaktor Naczelny
f.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz