niedziela, 9 października 2016

Paryż Moto Show 2016 cz.1


     Witam wszystkich serdecznie! Jak pewnie wiecie w Paryżu trwają obecnie targi motoryzacyjne. Jest to jedna z największych imprez tego typu na świecie zapoczątkowana w 1898 roku. Poprzednia edycja zgromadziła 1 253 513 osób. Imponujący wynik nieprawdaż? Jak będzie w tym roku, przekonamy się 16 października, czyli w dniu zakończenia targów. W pierwszej części podsumowania zdecydowałem się umieścić najciekawsze propozycje z tego, co już zaprezentowano. Zaczynamy!
     Na pierwszy ogień idzie Mercedes-Benz! Na tegorocznej edycji koncern ze Stuttgartu zajął sporą część hali pokazując potencjalnym nabywcom aż 8 samochodów! Nowy AMG GTR (585KM), AMG GT Roadster (w najmocniejszej wersji c, 550KM) i Maybach Coupe Vision 6, czyli prawie 6 metrów ostatecznego luksusu o których wspomniał Karol we wcześniejszych postach, nowa inteligentna klasa E Kombi i jej terenowa wersja All Terrain, tuningowana przez Brabusa 900-konna klasa S600 Rocket i 730-konny Mansory AMG GTs. Ponadto S klasa Maybach Pullman, czyli powiedzmy przyszła limuzyna dla prezydenta :P
     Przejdźmy do Włochów. Tutaj też nie możemy narzekać na liczbę nowych ofert. Ferrari zaprezentowało na tegorocznej edycji model GTC4 Lusso. Jest to następca 4 miejscowego FF, który wygląda prawie identycznie. Auto dalej jest 2-drzwiowym, 4-miejscowym coupe z silnikiem 6.3l V12 i napędem na obie osie. Moc to 681KM. Koncern z Maranello zafundował nam również roadstera swojej największej bestii, czyli LaFerrari Aperta. Parametry samochodu są takie same jak wersji coupe, z wyjątkiem nieco mniejszej mocy 950KM! (swoją drogą to różnica 13 koni, więc żadna). Poza wyżej wymienionymi modelami, Ferrari pokazało światu jeszcze podrasowaną wersję 488 Spider Novitec Rosso. Efektem tuningu jest wzrost mocy do 772KM i momentu obrotowego aż do 892Nm! Co jeszcze włoskiego? Choćby opisana wczoraj przeze mnie fantastyczna Alfa Romeo Giulia (zachęcam do ponownej lektury ;)) i odświeżone Maserati Quattroporte. Auto po liftingu otrzymało nowy grill, ponad 8-calowy wyświetlacz multimedialny i lekko zmienioną karoserię. Pod maską limuzyny w topowej wersji znajdziemy jednostkę o pojemności 3,8l Twin-Turbo V8 o mocy 530 koni, co oznacza świetne przyspieszenie i jeszcze lepszy dźwięk z wydechu.
     Ciekawą propozycją salonu w Paryżu stała się również Skoda Kodiaq. To zupełnie nowy model w gamie czeskiej marki i jak dotąd pierwszy 7-miejscowy SUV. Patrząc na niego zauważamy konkurencję dla Audi Q7 lecz gdy zajrzymy do serca auta wybijemy sobie ten pomysł z głowy, ponieważ podstawowy silnik Kodiaqa to tylko 1.4 TSI, 125KM. Jeśli chodzi o praktyczność samochodu, to nie możemy narzekać. Sam bagażnik bez składania tylnej kanapy ma 720 litrów.
     I to by było na tyle jeśli chodzi o pierwszą część podsumowania targów Paryż Motor Show 2016. Już niebawem druga, bądźcie z nami na bieżąco, a póki co zapraszam do poniższej galerii...;)

Redaktor Naczelny
f.  









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz